Jak już pewnie przeczytaliście na stronie, wróciła do nas cała i zdrowa Kasia. Ponieważ nie każdemu i nie codziennie zdarzają się rzeczy tak dramatyczne, myślę, że Kasia zasługuje na wyjątkowe gratulacje i uściski od nas wszystkich z uwagi na wygraną walkę z chorobą. Zatem, Kasiu, jeszcze raz: świetnie, że Ci się udało. Jesteśmy z Tobą!
Offline
wściekły pies
p.KASIU gratulacje najszczersze...
zycze zdrowka teraz tylko najlepszego...
poZdrawiam
Offline
winko z kija
PRZEŻYWAMY COŚ,CO BYŁO DLA NAS PRZEŁOMEM W ŻYCIU-OGROMNYM DOŚWIADCZENIEM.
TERAZ MOŻNA POKAZAĆ WSZYSTKIM JAKIM JEST SIĘ SILNYM I PEŁNYM ŻYCIA.
PRZECIEŻ KAŻDEGO DNIA UŚMIECHA SIĘ DO NAS SŁOŃCE I WSZYSTKO MOŻNA ZACZĄĆ OD POCZĄTKU.
BO PRZECIEŻ,TO CO MOŻE WYDAWAĆ SIĘ KOŃCEM-W RZECZYWISTOŚCI JEST NOWYM POCZĄTKIEM!!!
JEST SIĘ NOWĄ OSOBĄ...Z BAGAŻEM DOŚWIADCZEŃ!!!
Offline